Zacznij mówić!
- Kategorie Blog
- Komentarze 0 komentarz
„Próbuję od lat i nadal nie widzę postępów” – czyli co zrobić, aby w końcu przestać się „uczyć” a zacząć mówić
Często zgłaszają się do nas kursanci, którzy chcą dać sobie „ostatnią szansę”, bo od wielu lat próbują nauczyć się mówić po angielsku, ale, zamiast efektów, za każdym razem odczuwali zniechęcenie i frustrację. Czy można temu zaradzić? Oczywiście, że tak! Nasi kursanci są tego żywym dowodem 😊
Poniżej lista najczęstszych problemów, które sprawiają, że nauka nie jest efektywna:
- Strach przed popełnianiem błędów. Uwierzcie, że zamknięcie ust i kiwanie głową po to, żeby nie popełnić błędu przy mówieniu, nie działa 😉 Wkrótce na naszym fanpage’u przeczytacie artykuł o tym, jak walczyć z natrętnym krytykiem, którym czasem staje się na mózg.
- Brak systematyczności. Tak, na pewno słyszycie o tym od czasów szkolnych, ale faktem jest, że jednorazowa trzygodzinna posiadówka z angielskim w piątek po pracy nic Wam nie da (no może zagłuszy tylko na kilka dni wyrzuty sumienia). Obcować z językiem trzeba jak najczęściej. I to nie tylko w formie lekcji. Internet jest kopalnią zasobów, które dadzą Wam rozrywkę, a przy okazji otoczą Was językiem obcym. A zatem – podczas wykonywania obowiązków domowych odcinek podcastu, wieczorem film w oryginale, a do poduszki artykuł lub rozdział książki. I zamiast żmudnej nauki mamy miło spędzony czas, podczas którego słówka i konstrukcje same wpadają do głowy.
- Zafiksowanie na strukturach gramatycznych. Gramatyka jest ważna, oczywiście. Chcemy przecież dogadywać się w pracy tak, aby przez pomyłkę nie wyznaczono nam deadline’u na środek naszego urlopu. Ale pamiętajmy, że naszym celem jest komunikacja i to na nią muszą być zorientowane nasze wysiłki. Cel komunikacyjny możemy osiągnąć nawet popełniając po drodze błędy – i nie jest to nic strasznego – z czasem błędów będzie coraz mniej, a nasz język będzie coraz bardziej poprawny, ale pierwszym krokiem musi być zaistnienie komunikacji w ogóle.
- Stawianie sobie nierealnych celów. Decydując się na naukę języka obcego zazwyczaj mamy wizję tego, co i w jakim czasie chcielibyśmy osiągnąć. I bardzo dobrze, bo pomaga nam ona utrzymać motywację do działania. Problem zaczyna się, gdy wizja jest oparta na nierealnych założeniach – pamiętaj, że nauka języka nie stanie się nagle całym Twoim życiem, Twoje obowiązki zawodowe nie będą czekać, a nie będziesz też uczyć się kosztem czasu dla swojej rodziny. Stawiajmy sobie więc cele realne, znajdźmy czas, aby wpleść czas na kontakt językiem do naszych codziennych aktywności, ale nie wymagajmy od siebie czterech godzin na naukę dziennie, bo (o ile nie wylądowaliśmy właśnie pod palmą kokosową na tropikalnej wyspie) wypalimy się szybciej, niż zauważymy jakiekolwiek efekty.
Podsumowując, nauka języka będzie skuteczna wtedy, kiedy da Wam autentyczną przyjemność. Nowy język ma stać się częścią Was, dać Wam radość i wiarę we własne możliwość. I w tym Wam z przyjemnością pomagamy.
Następny wpis
Jak pomóc dziecku w nauce języka angielskiego? (I nie, nie musisz być filologiem!)
23 lutego, 2022